Kolejna wariacja w temacie mojego ulubionego obiadu w kilka chwil – carbonara z groszkiem i porem. Sos jajeczno-śmietanowy oraz boczek jest bardzo dobrą bazą dla innych smaków, więc można tradycyjną carbonarę modyfikować o ulubione warzywa. W tym wydaniu mamy słony smak wędzonego boczku w duecie ze słodkimi porem oraz groszkiem. Dla świeżości dodałam jeszcze skórki z cytryny i kilka listków świeżej bazylii, możecie je pominąć, ale naprawdę warto wzbogacić ten makaron o te niewielkie dodatki. I oczywiście nie zapomnijmy o masie parmezanu, bez niego nie ma carbonary, jakiejkolwiek.
Składniki (na 3 porcje):
300g makaronu spagetti, linguini oub bavette
szklanka mrożonego groszku
1 średni por
150g wędzonego boczku
200ml śmietanki kremówki 30%
1 żółtko
około 50g startego parmezanu i trochę do posypania
sól i świeżo mielony pieprz do smaku
skórka otarta z jednej cytryny
1 mały ząbek czosnku
kilka listków świeżej bazylii – opcjonalnie
W garnku zagotowujemy wodę, porządnie ją soli i wrzucamy makaron. Gotujemy makaron al dente zgodnie z instrukcją. Na minutę przed końcem gotowania, dodajemy do makaronu mrożony groszek, aby go zblanszować. Odcedzamy wszystko i zostawiamy w cieple.
W międzyczasie gdy makaron się gotuje, przygotowujemy inne dodatki do carbonary. Boczek kroimy w drobną kostkę. Pora myjemy, przekrawamy na pół i kroimy w półplasterki.
Na zimną patelnie dajemy pokrojony boczek i stawiamy na średnim ogniu – od czasu do czasu smażymy, wolno aby cały tłuszcz się wytopił a boczek się piękie zarumienił – około 8-10 minut lib nawet więcej, zależności od wielkości kawałków. Następnie do podsmażonego boczku dodajemy pokrojonego pora, mieszamy i smażymy jeszcze 2-3 minuty.
W czasie, gdy wszystko się smaży, przygotowujemy sos – do miseczki wbijamy żółtko, dodajemy do niego śmietankę, parmezan, sól i pieprz i mieszamy do połączenia.
Do smażącego się boczku z potem dodajemy starty na tarce czosnek oraz skórkę z cytryny – smażymy jeszcze minutę. Po tym czasie dodajemy gorący i mokry makaron z groszkiem. Dokładnie mieszamy i ściągamy z ognia.
Dodajemy sos śmietanowo-jajeczny i dokładnie wszystko mieszamy – sos ma się zagrzać, ale pozostać kremowy, nie ścięty. Doprawiamy do smaku solą, świeżo mielonym pieprzem. Dodajemy drobno posiekaną bazylię. Danie od razu podajemy, posypane dodatkowo parmezanem.
