Składniki (na 2 porcje):
- 2 świeże polędwice z dorsza – każda po około 200g
- jajko
- bułka do panierowania
- mąka do panierowania
- sól i pieprz do smaku
- olej do smażenia
- cząstki cytryny do skropienia
Sałatka:
- 200g białej kapusty
- 1 średnia marchewka
- łyżka cukru
- 3 łyżki octu jabłkowego
- łyżka oleju
- pół łyżeczki soli
- pieprz do smaku
- 2 łyżeczki nasion czarnuszki
Zaczynamy od przygotowania sałatki – umytą i oczyszczoną z wierzchnich liści kapustę, bardzo cienko siekamy – na małe kawałki kapusty szatkowałam za pomocą mandoliny. Przekładamy do miski. Dodajemy do niej cukier, ocet jabłkowy, olej, sól i najlepiej w rękach mocno wszystko gnieciemy, tak aby kapusta zmiękła i przeszła smakami. Odstawiamy na chwilę do macerowania – około 15-20 minut. W międzyczasie obieramy i na drobnych oczkach ścieramy marchewkę. Do upływie 20 minut do kapusty dodajemy marchewkę, nasiona czarnuszki, pieprz do smaku i jeszcze raz wszystko ugniatamy w rękach. Sałatka jest gotowa. Jeśli lubimy bardziej kwaśną lub słodką lub pikantną, możemy dodać odpowiadającą nam ilość octu czy cukru.
Rybę myjemy, osuszamy bardzo dokładnie w ręczniku papierowym. Na talerz wysypujemy mąkę, a na drugi bułkę tartę. Do głębokiego talerza wybijamy jajko i rozkłócamy widelcem. Rybę z obu stron doprawiamy solą i pieprzem. Panierujemy dokładnie w mące, nadmiar strzepujemy. Następnie obtaczamy w jajku i bardzo dokładnie w bułce tartej. Odstawiamy na 2 minuty – panierka lekko zwiąże, nie będzie się odklejać.
W międzyczasie rozgrzewamy olej. Wkładamy opanierowane filety na patelnię, smażymy pół minuty po czym zmniejszamy ogień na średni – nie chcemy aby panierka zbyt szybko się spaliła. Smażymy na złocisty kolor z jednej strony – około 5 minut, po czym odwracamy i pieczemy z drugiej strony także na złocisty kolor, około 4 minuty. Po tym czasie ryba powinna być gotowa – moje filety miały około 1,5 cm grubości, były idealne. Jeśli macie filety grubsze, polecam wydłużyć pieczenie o 2 minuty, przy czym pilnować czy nie trzeba zmniejszyć ognia, aby panierka się nie spaliła.
Upieczone ryby wykładamy na chwilę na ręcznik papierowy, aby odsączyć je z nadmiaru oleju. Odsączone, gorące ryby od razu podajemy, z porcją surówki i jak lubimy z gniecionymi ziemniakami lub chrupiącymi ziemniaczanymi łódeczkami lub też z frytkami. Rybę w trakcie jedzenia skrapiamy sokiem z cytryny.