Składniki (na 3 duże porcje):
- 330ml śmietanki kremówki 30%
- 3 żółtka
- 50ml mocnego espresso lub tyle samo mocnej kawy rozpuszczalnej
- 80g białego cukru i 3 łyżeczki do posypania
- łyżeczka esencji waniliowej
Nagrzewamy piekarnik na 120°. Zagotowujemy około 1,5l wody oraz naczynie żaroodporne i małe kokilki na crème brûlée.
Kremówkę, kawę oraz esencję waniliową wlewamy do rondelka i podgrzewamy, do momentu gdy na brzegach zaczną się pojawiać niewielkie bąbelki. Odstawiamy na chwilę.
Ucieramy żółtek z cukrem, do utworzenia lekkiego, ale niezbyt gęstego kremu – polecam ucierać trzepaczką, a nie mikserem, nie chcemy uzyskać zbyt gęstej piany.
Do masy jajecznej, cały czas mieszając, dolewamy małym strumykiem śmietankę z kawą, mieszamy do połączenia. Jeśli utworzyła nam się piana na wierzchu, ściągamy łyżką.
Całość przelewamy przez sitko do kokilek, które następnie wkładamy do niewiele większej formy żaroodpornej i wlewamy do naczynia wrzątek,, aby sięgała do około 2/3 wysokości kokilek.
Całość wstawiamy do piekarnika i pieczemy 40-50 minut. Po tym czasie wyciągamy z piekarnika, wyciągamy kokilki z wody, zostawiamy do ostudzenia, a gdy są chłodne, wstawiamy je do lodówki na minimum 2-3 godziny, do stężenia.
Przed samym podaniem, wierzch kremu posypujemy równomiernie łyżką cukru i opalamy palnikiem gazowym i od razu podajemy.