Składniki (na dużą roladę):
- 5 jajek
- 150g cukru
- 150g mąki
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 łyżki kakao
- około 2-3 łyżki cukru pudru do zawijania rolady
Na krem:
- 250ml śmietanki kremówki 30%
- 250g serka mascarpone
- 100ml ajerkoniaku
- 2 łyżeczki żelatyny
- 6 łyżek wrzątku
Na polewę:
- tabliczka czekolady gorzkiej – użyłam 50%
- 50ml kremówki
Do dekokarcji (opcjonalnie):
- czekoladowe jajka
Nastawiamy piekarnik do nagrzania na 200°. Dużą blachę od piekarnika wykładamy papierem do pieczenia.
Do jajek dodajemy cukier i ubijamy mikserem do uzyskania gęstej i puszystej piany – około 5-7 minut, kończąc na najwyższych obrotach miksera.
Do osobnej miski przesiewamy mąkę, kakao oraz proszek do pieczenia. Miksując na małych obrotach, stopniowo dodajemy suche składniki do jajek – dodawałam po 2 łyżki na raz, i miksujemy do całkowitego połączenia. Gotowe ciasto przelewamy na blachę, tworzymy duży prostokąt na całą blachę, wyrównujemy wierzch i wstawiamy do upieczenia na 12 minut.
W międzyczasie na blacie kuchennym rozkładamy dużą, bawełnianą ścierkę, oprószamy ją całą cienką wartstwą cukru pudru – po upieczeniu w nią będziemy zawijać roladę.
Upieczoną roladę wyciągamy z piekarnika i kładziemy wierzchem na dół. Papier w góry delikatnie ściągamy. Zawijamy roladę, po dłuższym brzegu, w ściereczkę, niezbyt ciasno, aby ciasto się nie połamało. Zostawiamy w ścierce do ostygnięcia.
Gdy rolada ostygnie, możemy zająć się robienie kremu. Zaczynamy od żelatyny – wsypujemy ją do szklanki, zalewamy gorącą wodą, dokładnie mieszamy do rozpuszczenia i odstawiamy do napęcznienia.
Do dużej miski wlewamy dobrze schłodzoną kremówkę, ubijamy ją na bardzo sztywno, na wysokich obrotach miksera. Do ubitej na sztywno kremówki dodajemy serek mascarpone i ubijamy do połączenia. Do tego wlewamy ajerkoniak i dalej miksujemy od połączenia – początkowo krem będzie dość płynny, zmieni się to w następnym etapie. Gdy przygotowana żelatyna przestygnie, możemy stopniowo dodawać ją do kremu, cały czas go miksując, aby nie utworzyły się grudy. Wlewamy małym strumykiem, w 3-4 porcjach. Krem zacznie od razu gęstnieć – ubijamy, aż będzie kremowy i sztywny.
Ostudzoną roladę delikatnie odwiajamy ze ścierki. Smarujemy ją dokładnie kremem, zostawiając około 2cm wolnego od dłuższego brzegu, który będzie zawijany do spodu – krem wtedy nie ucieknie nam pod ciasto. Posmarowana roladę ponownie zawijamy, już bez ścierki, delikatnie dociskając. Tak przygotowaną wkładamy do lodówki na około 2 godziny- narazie jest zbyt miękka, aby ją ładnie ukroić, a krem jeszcze do końca nie ściągnął.
Po tym czasie możemy przygotować polewę – w rondelku podgrzewamy śmietankę kremówkę. Do niej dodajemy posiekaną na drobno czekoladę i dokładnie mieszamy, aż ciepło śmietanki rozpuści czekoladę na kremową, świecącą polewę. Taką polewą smarujemy dokładnie calą roladę z wierzchu i po bokach. Jeśli chcemy, wierzch rolady, póki jeszcze polewa nie zastygła, dekorujemy czekoladowymi jajkami. Możemy taką roladę od razu jeść lub wstadzić do lodówki, aby polewa zastygła. Ja nie mogłam się doczekać i od razu zjadłam dwa kawałki 🙂