Składniki (na 1 dużą lub 2 mniejsze porcje):
- 1 duży burak
- 50g sera koziego
- duża łyżka jogurtu greckiego
- 1/2 szklanki orzechów włoskich
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- łyżka soku z cytryny
- sól i pieprz do smaku
- łyżka płynnego miodu
- kilka listków rukoli do ozdobienia – opcjonalnie
Buraka obieramy i za pomocą krajalnicy do warzyw kroimy go w bardzo cienkie plasterki. Do buraka dodajemy oliwę, sok z cytryny, pieprz i sól do smaku i delikatnie ale dokładnie mieszamy. Odstawiamy do zmacerowania na godzinę.
W międzyczasie możemy przygotować kozi ser – rozkruszamy ser do miseczki, dodajemy do niego jogurt grecki, sól i pieprz do smaku i ucieramy na gładki mus. Przykrywamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki do chwili podania.
Po godzinie marynowania, wykładamy plasterki buraka na talerz – możemy na jeden duży lub podzielić na dwie porcje. Układamy na delikatną zakładkę. Odstawiamy na chwilę.
Na patelnię wrzucamy orzechy – niektóre mogą być w całości, inne lekko posiekane. Prażymy orzechy, cały czas mieszając, aż zaczną się podpiekać i pachnieć. Ściągamy z ognia i dodajemy łyżkę miodu – wszystko dokładnie mieszamy aby miód obtoczył orzechy.
Składamy danie – na środek ułożonych buraków wykładamy przygotowany ser kozi – łyżką robimy zgrabny kleks. W koło obsypujemy danie lepkimi orzechami i jeśli używamy, listkami rukoli. Od razu podajemy.
Uwielbiam buraki, muszę to sobię przygotować, bo wygląda cudownie!