Gęsty krem buraczany, wytrawny, a jednak przełamany subtelną słodyczą jabłka i nutą pomarańczy to cudowne połączenia na talerzu. Porządnie syci, rozgrzewa, o niesamowitym smaku już nie wspominając.
Składniki (na 3-4 porcje):
1kg buraków
2 jabłka
1 średnia cebula
1 ząbek czosnku
skórka otarta z 1 pomarańczy
sok wyciśnięty z 1 pomarańczy
2 łyżki oleju
sól i pieprz do smaku
Zaczynamy od upieczenia buraków – ustawiamy piekarnik na 200°. Buraki porządnie myjemy. Duże sztuki kroimy na 3-4 mniejsze kawałki, małe mogą pozostać w całości. Buraki zawijamy w kilka szczelnych paczuszek z folii aluminiowej, zostawiając trochę miejsca na parę wewnątrz paczuszek. Wkładamy paczuski na blachę i wstawiamy do piekarnika na godzinę.
Po upieczeniu wyciągamy burkami, otwieramy paczuszki i pozwalamy im trochę przestygnąć tak aby można było je obrać, nie parząc placów. Obrane i upieczone buraki kroimy w średniej wielkości kostkę.
Cebulę obieramy i szatkujemy, czosnek także obieramy i siekamy drobno. Do garnka dodajemy olej i rozgrzewamy. Na rozgrzany olej wrzucamy cebulę i chwilę ją smażymy ,aż się zeszkli. Następnie dodajemy czosnek i mieszając, smażymy jeszcze minutę. Do tego dodajemy pokrojone buraki, otartą skórkę z pomarańczy oraz sok pomarańczowy i minutę gotujemy. Po czym, dodajemy 1l zimnej wody. Zagotowujemy, zmniejszamy ogień na mały i gotujemy około 10 minut.
W międzyczasie myjemy jabłka, obieramy, kroimy na ćwiartki i usuwamy gniazda nasienne. Kroimy jabłko z grubsza w kostkę. Po 10 minutach gotowania zupy, wrzucamy do niej jabłka i gotujemy jeszcze 5 minut.
Tak przygotowaną zupę blendujemy na gładki, gęsty krem. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Gotową zupę podajemy gorącą. Proponuję podawać ją ze świeżym pieczywem.
