Składniki (na 2 duże porcje):
- miks sałat – użyłam takich z rukolą
- około 20g kiełków – użyłam z rzodkiewki, dla ostrości i pięknego koloru
- 6 plasterków boczku – użyłam surowego, wędzonego
- 3 jajka
- garść pomidorków koktajlowych
- opakowanie sera halloumi
- łyżka oliwy
Na dressing koperkowy:
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- 2 łyżki wody
- łyżka soku z cytryny lub octu jabłkowego
- mały kawałek cebuli
- 2 czubate łyżki siekanego koperku
- szczypta cukru
- sól i pieprz do smaku
Zaczynamy od ugotowania jajek na twardo, w mocno osolonej wodzie. Ja liczę około 7 minut od chwili zagotowania, dla jajek w temperaturze pokojowej. Dla zimnych, liczyłabym 9 minut. Ugotowane, zalewamy zimną wodą do lekkiego ostygnięcia.
Nastawiamy piekarnik na 180°. Blachę do pieczenia wykładamy papierem, na który wykładamy plasterki boczku. Wstawiamy i pieczemy, aż stanie się złocisty i chrupiący – około 10-12 minut.
W tym czasie rozgrzewamy patelnie grillową lub zwykłą, wlewamy na nią łyżkę oliwy. Układamy na nią pokrojony w plasterki ser halloumi i podsmażamy, do zarumienienia, z każdej strony. Upieczony, ściągamy z patelni.
Robimy dressing – do słoika wlewamy oliwę, wodę, ocet lub sok z cytryny. Na tartce o małych oczach ścieramy kawałek cebuli. Dodajemy cukier, sól i pieprz do smaku oraz posiekany koperek. Słoik zakręcami i wstrząsamy kilka razy, do uzyskania jednolitej emulsji. Odstawiamy.
Na duży półmisek wykładamy mieszankę sałat oraz kiełki. Kroimy na pół umyte pomidorki koktajlowe i wykładamy liście. Jajka obieramy, przekrawamy na pół i układamy na wierzchu. Między jajka układamy upieczone kawałki boczku, połamane na mniejsze kawałki. Na sam wierzch układamy kawałki sera halloumi, a całość polewamy dressingiem, który przed polaniem, mieszamy.
Sałatkę od razu podajemy. Jeśli lubimy pieczywo do tego typu sałatek, można z nią podać, najlepiej pszenne.