Wegańskie curry z pieczonymi warzywami

Drukuj
07.09.2020   Magda

Nie chwaląc się zbytnio, muszę przyznać że jeśli chodzi o curry warzywne to jestem całkiem niezła, ale… tym razem to przesadziłam. Wyszło mi najlepsze, najsmaczniejsze curry jakie do tej pory przygotowywałam i jadła, serio. Musicie koniecznie wypróbować i przekonać się sami. Chyba to zasługa pieczenia warzyw, że to curry jest mega aromatyczne, pełne głębokich i różnorodnych smaków. Znajdziecie w nim bakłażany, bataty i ciecierzycę. Dodatkowo, postawiłam na wersję całkowicie wegańską, podałam danie z mleczkiem i jogurtem kokosowym, ale jeśli nie macie jogurtu kokosowego, postawcie na ten zwykły – w każdej wersji będzie przepyszne.

Składniki (na 3-4 porcje):

  • 2 średnie bakłażany
  • 2 średnie bataty
  • 2 średnie cebule
  • puszka ciecierzycy
  • puszka mleczka kokosowego
  • szklanka passaty pomidorowej
  • 2 łyżki czerwonego curry
  • po płaskiej łyżeczce sproszkowanego imbiru, kolendry, kuminu, czerwonej papryki słodkiej
  • 1/3 łyżeczki sproszkowanej kurkumy
  • łyżka oleju i trochę do polania warzyw
  • 2 ząbki czosnku
  • szczypta soli

Do podania:

  • ugotowany ryż – u mnie jaśminowy
  • posiekana natka pietruszki lub kolendry
  • jogurt kokosowy lub zwykły

 

Zaczynamy od przygotowania warzyw – piekarnik nagrzewamy na 180°. Blachę do pieczenia wykładamy papierem. Bakłażana myjemy, odcinamy końce i kroimy w około 1-1,5cm kostkę. Przekładamy na blachę. Batata obieramy i kroimy w podobnej wielkości kostkę, dodajemy do bakłażana. Cebulę obieramy i kroimy w dużą kostkę, dorzucamy na blachę. Warzywa posypujemy przyprawami – imbirem, kolendrą, kuminem, czerwoną papryką, kurkumą oraz posypujemy szczyptą soli, a całość polewamy olejem. Wszystko dokładnie mieszamy, najlepiej rękami, wcierając olej i przyprawy w warzywa. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy około 35-40 minut.

 

Na 15 minut przed końcem pieczenia się warzyw możemy zacząć przygotowywać resztę curry – na patelnie wlewamy łyżkę oleju, przeciskamy na nią ząbki czosnku i dopiero wtedy stawiamy na ogniu – smażymy czosnek przez 2 minuty. Do czosnku dodajemy pastę curry i smażymy cały czas mieszając przez minutę. Dodajemy pomidory, dokładnie rozprowadzamy w nich pastę curry, dorzucamy cieciorkę, zmniejszamy ogień na mały i pozwalamy się dusić wszystkim składnikom przez około 10-12 minut, do chwili wyciągnięcia warzyw z piekarnika.

 

Upieczone warzywa dodajemy do sosu curry na patelni, dodajemy razem z całym sokiem, olejem i przyprawami, które zostały po pieczeniu. Całość dokładnie, ale delikatnie mieszamy. Wlewamy mleczko kokosowe, delikatnie ale dokładnie rozprowadzamy i tylko doprowadzamy wszystko do bulgotania.

 

Gorące i pachnące curry jest gotowe do podania. Najlepiej podać je z ugotowanym na puszysto ryżem jaśninowym, posypane drobno posiekaną pietruszką lub kolendrą. Dla ochłody i załagodzenia kleks jogurtu kokosowego też świetnie pasuje.

 



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.