Duża blacha tego ciasta powinna wystarczyć na kilka dni i osłodzić życie wielu osobom. Niestety, u mnie w domu kończy się tym, że ciasto znika w jeden dzień i zazwyczaj ma jednego głównego amatora- mojego tatę. Na szczęście podstawa tego ciasta jest na tyle uniwersalna, że można na nią wykładać owoce, które akurat są w sezonie. W tym przepisie, w okresie jego dostępności, musiał pojawić się rabarbar, osłodzony soczystym jabłkiem i chrupiącą kruszonką.
Składniki (na dużą blachę około 27x40cm):
6 łodyg rabarbaru
1 duże, twarde i słodkie jabłko
3 szklanki mąki
1,5 szklanki cukru
1 szklanka mleka
4 jajka
1/2 szklanki oleju
szczypta soli
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Na kruszonkę:
50g zimnego masła
6 łyżek cukru
6 łyżek mąki
Rabarbar myjemy i kroimy w małą kostkę. Z jabłka usuwamy gniazda nasienne i kroimy w podobnej wielkości kostkę jak rabarbar. Odstawiamy.
Następnie robimy kruszonkę – zimne masło kroimy w kostkę, dodajemy do niego cukier i mąkę i placami wszystko razem rozcieramy, aż otrzymamy drobne grudki kruszonki. Ostawiamy.
Nagrzewamy piekarnik na 180°. Do dużej miski przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia i z solą. Przygotowujemy odmierzone mleko i olej. Jajka wbijamy do osobnej miski i dodajemy do nich cukier. Miksujemy do chwili uzyskania puszystej, jasnej masy. Następnie, nie przestając miksować, dodajemy do jajek na przemian suche i mokre składniki, zaczynając i kończąc na suchych. Miksujemy chwilę do uzyskania gładkiego ciasta.
Ciasto wykładamy do przygotowanej formy, wyrównujemy wierzch. Na wierzchu równomiernie rozkładamy rabarbar z jabłkami, po czym przykrywamy owoce równomiernie kruszonką. Pieczemy w piekarniku około 40-45 minut, aż kruszonka jest smakowicie złocista. Podajemy po całkowitym ostygnięciu.
