Składniki na około 20 ciasteczek:
- 1 szklanka mąki i dodatkowo trochę do podsypania
- 100g zimnego masła
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 1 jajko
Dodatkowo:
- 2 gruszki
- około 40g posiekanych orzechów laskowych
- 1 łyżka cukru pudru
- szczypta cynamonu (opcjonalnie)
Przesiewamy mąkę na stolnicę, dodajemy cukier, masło pokrojone w kostkę i jajko. Zagniatamy ciasto. Jeśli ciasto jest za rzadkie i lepi się do rąk, podsypujemy odrobinę mąki. Gotową kulę zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na 30 minut.
Gruszki myjemy, przekrawamy na ćwiartki i usuwamy gniazda nasienne. Kroimy w plasterki i jeśli jest potrzeba, przycinamy w kształt półkola.
Nagrzewamy piekarnik do 180°. Blachę do pieczenia wykładamy papierem. Wyciągamy ciasto z lodówki, dzielimy na pół i rozwałkowujemy na posypanej mąką stolnicy na placek około 3mm grubości. Z ciasta wycinamy szklanką kółka. Na każde kółko układamy po plasterku gruszki i posypujemy odrobiną orzechów. Ciastka zlepiamy jak pierogi, ale tylko po bokach. Układamy na blaszce.
Wkładamy do piekarnika i pieczemy około 20 minut, aż ładnie się zarumienią. Wyciągamy z piekarnika, ściągamy z blachy i studzimy. Na koniec oprószamy cukrem pudrem zmieszanym z odrobiną cynamonu.
Super sprawa, prosty przepis ale jaka radość.
Robiłem z mąki bezglutenowej i wyszły wyśmienite.
Polecam kroić duże plastry gruszki! (ok. 5mm)