Pieczone bakłażany z sosem jogurtowym i tahiną

Drukuj
 12.05.2016   Magda

Pieczone bakłażany, podawane z doprawionym tahiną jogurtem i z błyszczącymi ziarenkami granatu to przepis inspirowany wschodnimi smakami. Jak dla mnie gorący bakłażan polany zimnym sosem, a do tego świeże pieczywo to skończony posiłek, więcej dodatków mi nie trzeba. Inspiracje zaciągnęłam z książki Yotam Ottolenghi, w której łączy smaki kuchni żydowskiej i arabskiej.

Składniki (na 2-4 porcje):

  • 2 duże bakłażany
  • 3 łyżki gęstego jogurtu greckiego
  • łyżka pasty tahini
  • łyżka soku z cytryny
  • duży ząbek czosnku
  • sól i pieprz do smaku
  • odrobina oliwy
  • ćwiartka granatu
  • świeży tymianek

 

Nagrzewamy piekarnik na 200°, blachę do pieczenie przykrywamy folią. Umyte bakłażany przekrawamy na pół, nożykiem nacinamy miąższ na krzyż. Układamy bakłażana na blaszce, skrapiamy oliwą, doprawiamy solą i pieprzem i wstawiamy do piekarnika na około 40 minut. Gdy bakłażan podpiecze się na wierzchu, skórka ściemnieje, sprawdzamy widelcem czy już jest miękki, jeśli jest, wyciągamy go z piekarnika.
W międzyczasie gdy bakłażan się piecze, przygotowujemy szybki sos jogurtowy. Do miseczki przekładamy jogurt, pastę tahini i dokładnie mieszamy – pasta jest gęsta więc energiczne mieszanie i rozcieranie wskazane. Następnie dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, sok z cytryny, kilka listków tymianku, sól i pieprz do smaku. Odstawiamy aby smaki się przegryzły. Z granatu wypłukujemy łyżką ziarenka, najlepiej nad dużą miską, bo pryskają i wyskakują na całą kuchnie. 

 

Gorącego bakłażana przekładamy na półmisek, polewamy 2/3 przygotowanego sosu – w reszcie polecam zamoczać pieczywo, które podajemy do tego dania. Wierzch posypujemy ziarnami granatu oraz świeżym tymiankiem. Od razu podajemy.

 

 



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.