Składniki (na 2 duże porcje):
- pęczek zielonych szparagów
- 150g makaronu pappardelle – można użyć innego, np linguine
- około 40g suszonych pomidorów w oleju
- 2 łyżeczki kaparów
- 150g pomidorków koktajlowych
- chlust dobrej jakości oliwy z oliwek
- sól i świeżo mielony pieprz do smaku
Pietruszkowa gremolata:
- 2 łyżki siekanej świeżej natki pietruszki
- łyżka soku z cytryny
- skórka z połowy cytryny
- mały ząbek czosnku
- szczypta soli
Makaron gotujemy zgodnie z opisem na opakowaniu, w dobrze osolonej wodzie. Przed odcedzeniem odlewamy około 1/2 szklanki wody spod makaronu. Odcedzamy, przelewamy wodą aby się nie sklejały.
W tym czasie robimy gremolatę – wkładamy pietruszkę, sok i skórkę z cytryny, sól i przeciśnięty przez praskę czosnek do moździerza i ucieramy chwilę, aż pietruszka lekko się rozetrze i puści sok. Odstawiamy.
Szparagi myjemy, odłamujemy zdrewniałe końcówki i kroimy na skos, na małe kawałki. Pomidorki myjemy i przekrawamy na pół. Pomidorki koktajlowe kroimy w paski.
Na patelnie wlewamy 2 łyżki oleju spod pomidorów suszonych i rozgrzewamy. Wrzucamy suszone pomidory oraz szparagi i smażymy wszystko na średnim ogniu, przez około 5 minut, od czasu do czasu mieszając. Dodajemy świeże pomidory oraz kapary, mieszamy i smażymy jeszcze 2 minuty. Dorzucamy makaron oraz wodę, mieszamy delikatnie i dusimy jeszcze 2 minuty. Na sam koniec dodajemy gremolatę, mieszamy dokładnie i ściągamy z ognia. Doprawiamy od smaku solą oraz świeżo mielonym pieprzem.
Gotowe danie wykładamy na talerz, polewamy szczodrze dobrej jakości oliwy i zajadamy.