
Składniki (na 10 małych pancaków):
- 1 duży dojrzały banan
- 3 czubate łyżki mąki pszennej
- szczypta soli
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 duże jajko
- pół szklanki maślanki
- 3 łyżki rozpuszczonego masła
Polewa z masła orzechowego:
- 4 łyżki płynnego masła orzechowego
- 3 łyżki mleka
- 1 łyżeczka płynnego miodu
Do podania:
- plasterki banana
- 3 kostki gorzkiej czekolady
Zaczynamy od zrobienia polewy do pancaków – do miseczki wlewamy mleko, miód i dodajemy masło orzechowe – rozprowadzamy dokładnie masło orzechowe w mleku i miodzie do powstania gęstej, ale jednak lekko płynnej polewy. Gotową odstawiamy na czas przygotowywania pancaków. Czekoladę możemy posiekać na drobno, zetrzeć na tarce lub tak jak ja ostrym nożem ścierać po długości na takie dłuższe wiórki. Odkładamy.
Banana rozdrabniamy widelcem. Oddzielamy białko od żółtka, żółtko dodajemy do bananów a do białka dodajemy szczyptę soli i ubijamy na sztywną pianę. Do bananów z żółtkiem wlewamy maślankę i rozpuszczone masło – mieszamy. Bezpośrednio do tego przesiewamy mąkę oraz proszek do pieczenia. Całość dokładnie mieszamy do otrzymania gęstego, jednolitego ciasta. Następnie dodajemy dodajemy do ciasta białko i jeszcze raz dokładnie ale delikatnie mieszamy.
Rozgrzewamy teflonową patelnię i pieczemy niewielkie pancaksy, z obu stron na złocisty kolor – jak pojawiają się bombelki na brzegach są gotowe do obrócenia. Uwaga, jako, że w cieście jest dużo cukru z bananów, mogę się szybko przypalać i trzeba ich pilnować, najlepiej zaraz po nagrzaniu patelni zmniejszyć ogień na minimum.
Gotowe pancakesy serwujemy jeszcze ciepłe, z plasterkami bananów, obficie polane sosem i posypane wiórkami czekolady.
Boskie 🙂 Uwielbiam takie placuszki 🙂
https://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Ale mam teraz smaka na takie pancakes 🙂