Na 8 małych naleśników:
- 100ml zimnej wody
- 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- 300ml mleka
- 1 duże jajko
- łyżeczka cukru lub erytrytolu
- 6 czubatych łyżek mąki
- 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
- łyżeczka oleju
Na nadzienie:
- 150g serka mascarpone
- 100ml śmietanki kremówki 30%
Dodatkowo:
- kakao do oprószenia
- kwaśne owoce jak jeżyny lub maliny – opcjonalnie
Zaczynamy od przygotowania naleśników – ja swoje robiłam w blenderze kielichowym, ale możecie w misce i mieszać mikserem. Wszystkie składniki na naleśniki miksujemy dokładnie razem, na jednolite dość płynne ciasto.
Na rozgrzaną patelnie wlewamy łyżeczkę oleju i rozprowadzamy – polecam ręcznikiem papierowym. Wlewamy porcję ciasta, smażymy naleśniki z obu stron. Robimy naleśniki z reszty ciasta.
W międzyczasie ubijamy dobrze schłodzoną kremówkę na sztywno. Następnie dodajemy mascarpone i miksujemy już krótko tylko do połączenia. Ja nie słodziłam kremu, ale jeśli chcecie słodki krem, polecam posłodzić kremówkę w trakcie ubijania odrobiną cukru pudru.
Gotowe naleśniki przekładamy kremem – ja smaruję połowę naleśnika, układam owoce i przykrywam pustą połową, lekko dociskam i składam jeszcze na pół – ma kształt ćwiartek. Możemy także zawijać naleśniki w rulon, do środka kładąc owoce – jak nam wygodnie. Tak przełożone naleśniki przekładamy na talerz, dekorujemy jeszcze owocami i obficie oprószamy kakao. Podajemy.