14.06.2013 Magda
Składniki (na 2 porcje):
- 300ml śmietanki kremówki
- 100ml tłustego mleka
- 1,5 łyżki cukru pudru
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
- 5 kropel esencji miętowej
- 1 łyżka żelatyny
- 6 łyżek gorącej wody
Polewa:
- ok. 8 kostek gorzkiej czekolady
- 4 łyżki śmietanki kremówki
Żelatynę zalewamy gorącą wodą, mieszamy i odstawiamy do namoczenia. Do rondelka z grubym dnem wlewamy śmietankę, mleko, dodajemy cukier i mieszając podgrzewamy prawie do momentu zagotowania.
Ściągamy z ognia, dodajemy esencję miętową oraz waniliową (jeśli używamy cukru waniliowego, dodajemy go razem z cukrem pudrem). W przepisie podałam orientacyjną ilość esencji miętowej, intensywność smaku zależy tak naprawdę od indywidualnych upodobań. Najlepiej jest więc spróbować i samemu ocenić czy smak nam pasuje.Następnie rozpuszczoną żelatynę dolewamy do śmietanki i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia. Przelewamy do małych salaterek lub filiżanek i odstawiamy do ostygnięcia. Następnie wstawiamy do lodówki na minimum 5 godzin.
Przed podaniem deseru, rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej – do miski wlewamy śmietankę, wrzucamy kostki czekolady i ustawiamy ją nad garnkiem z gorącą wodą, tak aby nie stykała się z powierzchnią wody. Rozpuszczoną czekoladę lekko studzimy, uważając, aby zachowała swoją płynną konsystencję.
Możemy podawać panna cottę w filiżance, ale lepiej prezentuje się wyciągnięta na talerzyk. Aby to zrobić, wkładamy filiżankę na dosłownie chwilę do gorącej wody i końcówką noża delikatnie obluzowujemy przy krawędzi. Wykładamy na talerzyk, polewamy czekoladą i od razu podajemy.