Składniki (na 2 duże porcje):
- 2 filety z łososia, każdy po około 250g
- 1 cytryna
- sól i pieprz do smaku
- 70g zielonych oliwek
- 2 dymki – cebulka i szczypior
- 2 łyżki siekanej natki pietruszki
- około 5 łyżek oliwy z oliwek
Nastawiamy piekarnik na 180°. Przygotowujemy duże arkusze papieru do pieczenia.
Filety z łososia dokładnie myjemy i jeśli na skórze są łuski, ostrym nożem je usuwamy. Rybę osuszamy ręcznikiem papierowym.
Cytrynę porządnie szorujemy i kroimy w plasterki. Oliwki kroimy na połówki, wrzucamy do miski. Cebulki dymki kroimy w krążki, to samo robimy ze szczypiorem – wrzucamy do oliwek. Do tego dodajemy posiekaną natkę pietruszki, wlewamy oliwę, doprawiamy solą oraz pieprzem, dokładnie mieszamy.
Na środek każdego z arkuszy układamy na zakładkę, po 4 plasterki cytryny. Na nie układamy łososia, skórą do dołu. Od wierzchu doprawiamy go pieprzem. Przygotowaną wcześniej zieloną salsę dzielimy na pół i rozkładamy taką solidną porcję na każdy kawałek łososia. Zamykamy szczelnie saszetkę z papieru.
Sakiewki przekładamy na blachę do pieczenia, wstawiamy do piekarnika i pieczemy około 25 minut.
Po tym czasie łososia od razu podajemy. Pysznie smakuje podany ze świeżym pieczywem, który można zamaczać w sokach z pieczenia.
Muszę zrobić takiego łososia z oliwkami ! Musi być pyszny 🙂