Składniki (na 4 porcje):
- 1 średni kalafior
- łyżeczka nasion kuminu
- łyżeczka kurkumy
- olej
- łyżka masła
- 1 duża cebula
- 2 ząbki czosnku
- sól i świeżo mielony pieprz
- oliwa do skropienia
Nagrzewamy piekarnik na 200°, blachę do pieczenia wykładamy folią. Kalafiora myjemy i dzielimy na różyczki. Rozkładamy kalafiora na blaszkę, posypujemy go kuminem, kurkumą i skrapiamy olejem. Następnie rękami dokładnie wszystko mieszamy, aby kalafior obtoczył się w przyprawie i oleju. Wstawiamy do piekarnika i pieczemy około 20 minut, aż będzie lekko miękki i podpieczony na wierzchu.
W międzyczasie, szatkujemy na drobno cebulę i czosnek. W dużym garnku rozpuszczamy masło i szklimy na nim poszatkowane warzywa. Następnie, dodajemy podpieczonego kalafiora razem z wszystkimi przyprawami – kilka różyczek możemy zostawić do przybrania zupy. Całość zalewamy zimną wodą – u mnie około 2 litry wody. Doprawiamy odrobiną soli oraz pieprzu, doprowadzamy do wrzenia, po czym zmniejszamy ogień i gotujemy pod półprzykryciem aż kalafior będzie całkowicie miękki.
Gotową zupę blendujemy na gładki krem. Doprawiamy do smaku solą oraz pieprzem. Podajemy gorącą, skropioną oliwą z oliwek i ozdobioną odłożonym pieczonym kalafiorem. Można też podawać z kleksem gęstego jogurtu greckiego.