Kopytka dyniowe z sosem z sera Lazur

Drukuj
08.10.2014   Magda

Odrobina odstępstwa od normy nigdy nie zaszkodzi, zwłaszcza gdy wynik jest smakowity i zaskakujący. Zwykłe, ale jak zawsze smaczne kopytka, stają się niezwykłe gdy do ciasta dodamy odrobinę dyni. A dodatek aromatycznego sosu z sera Lazur zmieni je w wykwintne danie. Do tego jeszcze chrupiące listki szałwii i zaskoczenie w oczach gości gwarantowane.

Składniki (na 2 porcje):

  • 3 łyżki purée  dyniowego z tego przepisu
  • 2 średnie ugotowane ziemniaki
  • 1 jajko
  • 1,5 szklanki mąki pszennej
  • szczypta soli

Sos z sera Lazur: 

  • 100ml śmietanki kremówki
  • 50g sera Lazur
  • 1 łyżeczka masła

Chrupiące listki szałwii: 

  • 1 łyżka masła
  • kilka listków świeżej szałwii
  • świeżo mielony pieprz

 

W dużym garnku wstawiamy wodę do zagotowania. Do miski przeciskamy przez praskę ziemniaki, dodajemy do nich purée z dyni, jajko, szczyptę soli i część mąki. Wyrabiamy rękami, dosypując sobie mąką – ilość mąki w tym przepisie jest orientacyjna i w zależności od ziemniaków, możemy potrzebować mniej lub więcej mąki. Wyrabiamy ciasto do chwili gdy odchodzi od rąk, jest gładkie i miękkie. Wykładam je na stolnice podsypaną mąką, formuje średniej grubości wałek, z którego w poprzek kroję kopytka. Wrzątek w garnku solę i wrzucamy kopytka. Są gotowe po 3-4 minutach od chwili wypłynięcia na powierzchnię. 

 

W międzyczasie, robimy sos z sera Lazur – w rondelku podgrzewamy śmietankę i dodajemy do niej kawałki pokrojonego Lazura. Za pomocą widelca lub rózgi cukierniczej, rozpuszczamy ser w śmietance. Aby sos był jeszcze bardziej aksamitny, dodajemy do niego masło i rozpuszczamy.

 

Na małej  patelence rozpuszczamy masło i wrzucamy na nie listki szałwii, tak aby na siebie nie nachodziły. Smażymy po minucie z każdej strony i wyciągamy. Masło ze smażenia możemy dodać do sosu z sera.

 

Gorące kopytka podajemy obficie polane sosem, doprawione świeżo mielonym pieprzem i udekorowane listkami szałwii.

 
 



1 thought on “Kopytka dyniowe z sosem z sera Lazur”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *